Złapany trop korsykańskich winnic.

Korsyka, wyspa Cesarza Napoleona, czyli ogólnodostępny Raj na ziemi. Ciepła, błękitna woda, plaże piaszczyste lub kamieniste, wysokie góry, gęste lasy. Na drzewach banany i pomarańcze, palmy, rosnące dziko przyprawy, a w powietrzu zapach rozmarynu.

Wybraliśmy się z naszym czworonożnym psi'jacielem na zwiedzanie wzdłuż i wszerz jednej z najpiękniejszych wysp na świecie. Po przepłynięciu promem Morza Śródziemnego ( o czym pisałam w poprzednim poście ), zaczęliśmy od Bastii. Wysokie góry, cudowne widoki, ale przede wszystkim ... wspinaczka! Czyli to, co lubi większość psów ;) Nasz uwielbia :)

Poniżej na zdjęciu pierwszy punk widokowy na trasie Bastia - Ajaccio.

Już na wstępie podkreślę, że zwiedzając wyspę nie spotkaliśmy się z niechęcią w stosunku do psa. Zero zakazów. Na niektórych plażach wyłącznie tabliczka z informacją, że po psie należy posprzątać. Oczywiste.

Korsyka to idealne miejsce do łączenia aktywności z wypoczynkiem. Rankiem, można udać się na długą wędrówkę po górach, a zachód słońca podziwiać wraz z szumem fal leniuchując na ciepłym piasku. Wszędzie cisza i spokój. Plaże niemal puste. Każda napotkana osoba bardzo życzliwa.

Zero parawanów, zero krzyków, biegających dzieci czy głośnych rozmów ... Cudowna, błoga cisza ...

Poniżej plaża w Ajaccio.

Korsyka słynie z osiołków, krów ( jest nawet "krowia plaża" - tak, można na niej spotkać krowy ) oraz dzikich świń, które często leżą, ot tak, na trawie przy drodze. Tutaj lubi się zwierzęta. Są tu szanowane i żyją w dobrych warunkach.

Ale, miało być o winnicach! ;)

W Patrimonio ( zmierzając w kierunku Ajaccio ), zatrzymaliśmy się w

Domaine Orenga de Gaffory - vin de Patrimonio.

Cóż za atmosfera! Przemili ludzie, ochoczo dyskutujący o swojej największej pasji - winach. Degustacja odbyła się w towarzystwie naszego psi'jaciela, który nie dość, że został zaproszony do środka, to jeszcze ugoszczony trunkiem ;) - bardzo smaczną kranówą ;)

Polecamy to miejsce z ręką na sercu. Przepyszne wina, przemiła rozmowa i smaczna degustacja. Psy, co najważniejsze, mile widziane :))

Winnic na trasie było wiele. Do wszystkich warto, a nawet trzeba zajechać, zwłaszcza, że w każdej pies jest bardzo mile widziany.

My odwiedziliśmy jeszcze trzy kolejne. Wybaczcie, nie mam zdjęć %%% ;)

A teraz ważna informacja!

Korsyka jest wyspą z bardzo wysoką temperaturą. Martwiliśmy się o naszego czworonożnego towarzysza, dlatego zawsze ze sobą mieliśmy nasz niezbędnik ( pisałam o nim w poście o Wenecji ). Do naszego niezbędnika, dodaliśmy namiot - konieczność podczas siedzenia na plaży. Słońce na wyspie pali, więc potrzebne jest schronienie.

!UWAGA!

Tutejsza morska woda jest dla psa silnie trująca! Pies podczas wodnego szaleństwa napije się jej, to pewne. Wystarczy wyławianie piłeczki i zabawa kończy się biegunką i wymiotami. Uważajcie na to! Nie ma żartów!

Namiot ustawiliśmy oczywiście w kierunku morza, a wpadający do niego wiatr dawał przyjemną ochłodę.

Psa po powrocie do domu powinniście wykąpać. Takie zlecenie przeczytałam gdzieś w internecie i tak też robiłam po każdej kąpieli w morzu.

Wiele korsykańskich plaż jest kamienistych. Zwracajcie uwagę na ich temperaturę. Gorący kamień może boleśnie poparzyć psie łapki.

W Ajaccio jest przepiękny, długi port. Mimo cumujących, prywatnych jachtów, jest ogólnodostępny. Możecie śmiało spacerować z psem. Niestety, z trawą na toaletę jest tu problem. Palmy które rosną wzdłuż chodnika, otoczone są sztuczną, plastikową i bardzo kującą imitacją trawy. Zetknięcie z tym psich łapek jest bolesne, a sprzątnięcie po nim baaarrdzooo trudne ...

Tak czy inaczej, jest to punkt obowiązkowy! Urokliwe miejsce, zwłaszcza o zachodzie słońca.

Spędziliśmy na Korsyce ponad tydzień. Zarówno w Ajaccio, jak przez całą drogę z Bastii, nie było problemu aby wejść z psem, tak do restauracji, do sklepu z pamiątkami, jak do innych atrakcji.

Wspólnie nawet podziwialiśmy tamę!

Daliśmy radę! Nie bez obaw, bo gorąco, bo aktywnie, bo trujące rośliny, bo ostre krzewy ... każdy posiadacz psa je ma. Wystarczy rozsądek i ostrożność.

Było super! Polecamy!!